poniedziałek, 26 maja 2008

Najlepszy sposób na podryw?? cz. II



Dzisiejszy dzień jest kolejnym dowodem na to iż najlepiej poznawać ludzi dzięki bańkom mydlanym.

Mianowicie dziś, gdy szłyśmy z Pszó na zbiórkę tradycyjnie puszczałyśmy bańki ( jak to my ;p) i podbiegł jakiś koleś z tekstem, czy może raz puścić.
Najwidoczniej nie chciał nas opuszczać, ponieważ z razu zrobiło się kilka razy xD
Ale nam się spieszyło...
I po zbiórce baaańki...

Duuuużo baniek..

I dzieci :)

i muzyka :)

i zabawa :)

i uśmiech :)

i powrót :(

i chęć przytulenia się :(...

I na koniec bluzka i bluza pachnąca bańkami :)

Brak komentarzy: