
nic nie znaczę
nie jestem alfa i omega
początkiem i końcem
a i tak jestem jestem
w marzeniach utopiona
w rzeczywistości
w bólach tego świata
w bezradności matki nad grobem syna
jestem wszystkim w nicości
i niczym we wszystkim
czasem jestem
jak ziarnko piasku na plaży
jak kropla wody w strumieniu mała
bezradna
niezauważona
czasem
jestem
jak kot idący swoja droga
jak płatek śniegu spadający pod prąd
samotna
wyjątkowa
odrzucona
jestem
wszystkim
nie jestem sobą