
Prawda wdarła się bezwiednie, po nocy wrażeń.
Z lekkim sercem dziś odejdziesz, z powodów błahych.
Czemu drżę jak liść na wietrze i kogoś, tracę ?
I dlaczego winię siebie do bólu, granic ?
W każdym jest tęsknot tyle,
smutnych serc, słów niecierpliwej,
każdy chce znaleźć na nowo
miłość i sens - tej najprawdziwszej.
Chciałam znaczyć jak najwięcej,
zabrakło wiary.
chciałam Ciebie kochać szczerze,
nie mogłam wcale.
W każdym jest tęsknot tyle,
smutnych serc, słów niecierpliwej.
każdy chce znaleźć na nowo
miłość i sens - tej najprawdziwszej.
Tak - Nie.
Głowa pęka od przemyśleń.
Tak - Nie.
Od siebie samej nie ucieknę...
A Ty czego chcesz...?