
Uśmiechnij się do mnie,
Tak ładnie cię proszę.
Wiesz dobrze, że ja
Smutku nie znoszę.
Opowiedz mi coś wesołego,
Bo ja lubię się śmiać ze wszystkiego.
Z deszczu, bo robi tyle hałasu gdy pada,
Z wiatru, bo gwiżdże radośnie.
Z chmurek co wędrują jak stada
Zbłąkanych owieczek co dnia.
Powiedz,że ty też lubisz się śmiać,
To taka pyszna zabawa.
Cóż komu po łzach,
Gdy świat do radości Nas zaprasza.
Łooooj nareszcie dobry humor!!
W sobotę pogadałam z Maćkiem i znów jesteśmy razem :)
KC MIŚKU ;* ;* ;*
Tak ładnie cię proszę.
Wiesz dobrze, że ja
Smutku nie znoszę.
Opowiedz mi coś wesołego,
Bo ja lubię się śmiać ze wszystkiego.
Z deszczu, bo robi tyle hałasu gdy pada,
Z wiatru, bo gwiżdże radośnie.
Z chmurek co wędrują jak stada
Zbłąkanych owieczek co dnia.
Powiedz,że ty też lubisz się śmiać,
To taka pyszna zabawa.
Cóż komu po łzach,
Gdy świat do radości Nas zaprasza.
Łooooj nareszcie dobry humor!!
W sobotę pogadałam z Maćkiem i znów jesteśmy razem :)
KC MIŚKU ;* ;* ;*

No normalnie dziś, pomimo iż jest to rozpoczęcie roku szkolnego, jest
FAZAAAA
No więc rozpoczęcie było o 8.
Oczywiście gdy na auli już wszyscy byli gotowi moja YntelYgentna klasa siedziała w sali xD.
Po tych wszystkich pierdołsach na sali gimnastycznej i w sali(dostaliśmy mundurki ;D takie granatowe pulowerki xP) wychowawczyni poprosiła mnie i Pszółe o sprawdzenie peseli ludków i podlanie kwiatów(już sobie to zaszachowałyśmy xD i jesteśmy łączniczkami z biblioteką ;D).
No to podlewamy. Najpierw spanikowałyśmy, bo przelałam te kwiaty które są na parapecie przy biurku.
Gdy wycierałam wodę z parapetu to zaatakowała mnie.... PAPROTKA ze ściany, która została zrzucona przez Mariole.
Dostałam w łokieć. O mało nee dostałam zawału i odskoczyłam.
Podłoga oczywiście była mokra więc się artystycznie poślizgnęłam i wywaliłam na kolana a Mariole w tym czasie krew zalała... xDD
Jak można sie spodziewać dostałyśmy ataku śmiechu. W tym momencie weszła wychowawczyni z praktykantką i miała dość dziwny wyraz twarzy gdy zobaczyła nas brechtające się i sale zalaną wodą.
A o powrocie to już nee mówię xD.Ja ledwo mogłam iść (bo oczywiście walnęłam na moje chore kolano xDD, Mariola zresztą też xDD.
Przedzień i przefazaaa xDD
Jutro na 8.20 i 5 godzinek ;D
Zmieniają nam się nauczyciele, bo sporo odeszło ;P. Mamy nowego faceta od fizyki (wychowawca IIIg, trochę spieniał podczas śpiewania hymnu szkolnego), od historii(p.Ostrowski obiecał, że dociągnie nasz rocznik do końca ;(), chemii i matmy i chyba jesce czegoś ;pp
M@M z@jEf@jNy HuMoReK
i Mi OdBiJ@
CO widać xDD
No więc rozpoczęcie było o 8.
Oczywiście gdy na auli już wszyscy byli gotowi moja YntelYgentna klasa siedziała w sali xD.
Po tych wszystkich pierdołsach na sali gimnastycznej i w sali(dostaliśmy mundurki ;D takie granatowe pulowerki xP) wychowawczyni poprosiła mnie i Pszółe o sprawdzenie peseli ludków i podlanie kwiatów(już sobie to zaszachowałyśmy xD i jesteśmy łączniczkami z biblioteką ;D).
No to podlewamy. Najpierw spanikowałyśmy, bo przelałam te kwiaty które są na parapecie przy biurku.
Gdy wycierałam wodę z parapetu to zaatakowała mnie.... PAPROTKA ze ściany, która została zrzucona przez Mariole
Dostałam w łokieć. O mało nee dostałam zawału i odskoczyłam.
Podłoga oczywiście była mokra więc się artystycznie poślizgnęłam i wywaliłam na kolana
Jak można sie spodziewać dostałyśmy ataku śmiechu. W tym momencie weszła wychowawczyni z praktykantką i miała dość dziwny wyraz twarzy gdy zobaczyła nas brechtające się i sale zalaną wodą
A o powrocie to już nee mówię xD.Ja ledwo mogłam iść (bo oczywiście walnęłam na moje chore kolano xDD, Mariola zresztą też xDD.
Przedzień i przefazaaa xDD
Jutro na 8.20 i 5 godzinek ;D
Zmieniają nam się nauczyciele, bo sporo odeszło ;P. Mamy nowego faceta od fizyki (wychowawca IIIg, trochę spieniał podczas śpiewania hymnu szkolnego
M@M z@jEf@jNy HuMoReK
i Mi OdBiJ@
CO widać xDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz